Start Artykuły Tajemnica naszej wiary ks. Dariusz Kwiatkowski
Tajemnica naszej wiary ks. Dariusz Kwiatkowski PDF Drukuj Email
Wpisany przez Ks. Dariusz Kwiatkowski   
sobota, 14 czerwca 2014 19:36

Legenda o św. Patryku

Około 441 r. św. Patryk, nazywany dziś Apostołem Irlandii, udał się do tej ziemi, by nawrócić Irlandczyków na wiarę chrześcijańską. Pewnego razu, gdy głosił słowo Boże jednemu z irlandzkich władców, wspomniał o Trójcy Świętej – Ojcu, Synu i Duchu Świętym. Zwrócił uwagę, że nie są Oni trzema Bogami, lecz jednym Bogiem w trzech Osobach. Król słuchał jego słów ze zdumieniem i niezrozumieniem. Św. Patryk zerwał wówczas koniczynę. Trzymając ją w palcach, powiedział: „Czy widzisz tę gałązkę, królu?”. „Tak” – odrzekł władca. Dotykając kolejno liści, Patryk zapytał króla: „Co to jest?” „Listek”. „A to?”. „Listek”. „A to?”. „Listek”. „Widzisz więc i sam przyznajesz, że gałązka składa się z trzech listków, chociaż jest jedna. Podobnie Trójca Święta składa się z trzech Boskich Osób – Ojca, Syna i Ducha Świętego. Tworzą One jednak jednego Pana – Boga Wszechmogącego”. Poruszony wymowną ilustracją, król uwierzył w tajemnicę Trójcy Świętej i przyjął chrzest (Ted Kyle, „Poradnik homiletyczny”, Warszawa 2007, s. 206).

Tajemnica nie do pojęcia

W dzisiejszą niedzielę świętujemy największą tajemnicę naszej wiary. Na przestrzeni wieków wielu wybitnych teologów i filozofów próbowało zgłębiać tajemnicę Trójcy Świętej. Choć w swoje naukowe poszukiwania wkładali wiele wysiłków, zawsze w końcu musieli wyznać, że jest to tajemnica wiary. Prawdy o istnieniu jednego Boga w trzech Osobach nie da się zrozumieć ludzkim umysłem. Można ją przyjąć tylko w wierze, a pomocą w jej zrozumieniu staje się słowo Boże.

Tajemnica Bożej miłości

Liturgia słowa Bożego dzisiejszej uroczystości nie dostarcza nam teologicznego wykładu o tajemnicy Trójcy Świętej. Słowo Boże ukazuje nam Trójcę jako tajemnicę dla naszego zbawienia. Jest to tajemnica współistnienia trzech Osób Boskich, które wspólnie zniżają się i przychodzą do człowieka, aby go zbawić. Tę tajemnicę miłości Boga wyraża Jezus, mówiąc do Nikodema: Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Historia zbawienia wypełniona obecnością i działaniem trzech Boskich Osób przeniknięta jest wielką miłością. Od początku świata Bóg objawia się człowiekowi jako miłość. Wyrazem Jego miłości jest dzieło stworzenia, którego koroną stał się człowiek. Znakiem tej miłości było także przymierze, które Bóg zawarł z człowiekiem. Jakże przejmujące i wymowne są słowa wypowiedziane przez Boga do Mojżesza na górze Synaj: Pan, Pan, Bóg miłosierny i litościwy, cierpliwy, bogaty w łaskę i wierność. Pełnia miłości Boga do człowieka objawiła się w Jezusie Chrystusie. On przyszedł na świat, aby dokonać dzieła naszego zbawienia. Jego ludzkie życie oraz czyny były nieustannym objawianiem miłości Boga do każdego człowieka. Kulminacyjnym momentem była śmierć Jezusa na krzyżu oraz Jego zmartwychwstanie. Jezus, Syn Boży, do końca nas umiłował. Rzeczywiście, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa pokazują nam, że miłość Boga jest nieograniczona i nieskończona. Przedłużeniem i znakiem miłości Boga do człowieka jest trzecia Osoba Boska, czyli Duch Święty. Wzajemna miłość Ojca do Syna i Syna do Ojca uzewnętrznia się w Duchu Świętym. On sprawia, że trwając w jedności wiary, poznajemy tajemnicę jednego Boga w trzech Osobach. Ten Duch jako mieszkanie wybrał sobie nasze serca. On uczynił nasze ciała prawdziwą świątynią. On pozwala nam wyznać, że naszym Panem jest Jezus Chrystus i w Nim możemy wołać do Boga – „Ojcze”. Bóg Trójjedyny jest Bogiem, który zszedł do nas, który zgodził się żyć z nami. Towarzyszy nam od chwili naszych narodzin aż do naszej śmierci. Dzięki temu nasze życie staje się nieustannym uwielbieniem trzech Boskich Osób: Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi świętemu. Tak było od początku istnienia świata i niech tak pozostanie aż do jego zakończenia. Włączmy się w tę pieśń chwały, uczestnicząc w Eucharystii.