Historie trzech setników Drukuj
Wpisany przez Ks. Proboszcz   
sobota, 09 maja 2015 19:58

Wzmianki o rzymskich setnikach pojawiają się dość często na kartach Pisma Świętego. Dowodzili oni stuosobowymi oddziałami rzymskich żołnierzy. Można by powiedzieć, że w dzisiejszym wojsku ich ranga odpowiadałaby dzisiejszemu kapitanowi. Łacińska nazwa setnika „centurion” pochodzi od liczby „centum” – sto. Setnicy byli zatem blisko realnego życia i nie siedzieli w zamkniętych i wyizolowanych sztabach dowodzenia. Wykonywali oni lojalnie rozkazy swoich mocodawców, pilnowali porządku publicznego, eskortowali aresztowanych do więzienia, nadzorowali wykonywanie egzekucji. Św. Paweł, któremu los nie zaoszczędził procesów sądowych i pobytu w więzieniach, spotykał ich dość często. Nigdzie jednak nie uskarżał się na złe traktowanie z ich strony. Wręcz przeciwnie, setnicy byli z zasady skłonni do pomocy. Najogólniej mówiąc, ich biblijny wizerunek jest całkiem pozytywny. Może to dziwić, zwłaszcza gdy sobie uświadomimy, że należeli do kierowniczej kadry wojsk okupanta. Przynajmniej trzech rzymskich setników możemy poznać bliżej, studiując biblijne opowieści. Owi oficerowie wojska rzymskiego – we wszystkich trzech przypadkach – odegrali ważne role w historii zbawienia. Pierwszy z nich mieszkał w Kafarnaum, niewielkim miasteczku na północnym brzegu Jeziora Galilejskiego (por. Łk 7,1–10). Był dobrym żołnierzem i znał swe rzemiosło. Jako dowódca garnizonu w Kafarnaum starał się utrzymywać dobre relacje z mieszkańcami. Pomagał potrzebującym, wspierał nawet budowę synagogi. Mieszkańcy go szanowali, mimo tego, że stali „po przeciwnych stronach barykady”. Warto pamiętać, że z Kafarnaum pochodzili pierwsi apostołowie, bracia Piotr i Andrzej oraz Jakub i Jan. Tam mieszkały ich rodziny, a z małego portu odpływali na połowy ryb. Jezus kontynuował swoją publiczną działalność właśnie na terenie tego miasteczka, kiedy Jego rodzinny Nazaret odwrócił się do Niego plecami. Działalność Jezusa budziła spore zainteresowanie: uzdrowienia, dyskusje w synagodze, nauczanie z łódki, cudowne połowy ryb itp. Setnik z Kafarnaum bez wątpienia słyszał o Rabbim z Nazaretu. Kiedy zachorował jego sługa, wysłał do Jezusa posłańców z prośbą o pomoc. Jezus był zadziwiony wiarą setnika: Powiadam wam: Tak wielkiej wiary nie znalazłem nawet w Izraelu (Łk 7,9). Widząc ufność i wrażliwość setnika, Jezus dokonuje cudu. Sługa powrócił do zdrowia. Innego rzymskiego setnika spotykamy w dramatycznych chwilach na Golgocie. Dowodził plutonem egzekucyjnym, który prowadził Jezusa na miejsce ukrzyżowania. Miał więc możliwość z bliskiej odległości patrzeć na mękę i konanie Jezusa. Ten setnik stał naprzeciw ukrzyżowanego Chrystusa i widział, w jaki sposób wyzionął ducha. I to z jego ust wyrwało się wyznanie: Prawdziwie, ten człowiek był Synem Bożym (Mk 15,39). Znowu zatem pogański, rzymski setnik, wyznaje wiarę, którą tak trudno było wyznać innym świadkom tamtych wydarzeń. Trzeci biblijny setnik miał na imię Korneliusz. Mieszkał w garnizonie w Cezarei Nadmorskiej, która wówczas była siedzibą rzymskiego gubernatora. Dzieje Apostolskie mówią nam, że po wybuchu prześladowania w Jerozolimie do Cezarei przybył diakon Filip i zamieszkał tam wraz ze swoją rodziną. Bardzo wcześnie powstała tam wspólnota pierwszych chrześcijan. Pewnego razu Korneliusz miał widzenie we śnie, aby zaprosić Szymona Piotra, który przebywał w Jafie, odległej o 45 km od Cezarei. W niemal tym samym czasie Piotr miał widzenie, w którym głos z nieba zachęcał go do jedzenia wszelkich potraw. W opatrznościowy sposób setnik Korneliusz i Piotr spotkali się. W wyniku tego spotkania Duch Święty zstąpił na Żydów i pogan. Poganie przyjęli chrzest. Wspólnota uczniów Jezusa otworzyła się na wszystkie narody i kultury. Biblijne opowieści o rzymskich setnikach mówią nam o orędziu chrześcijańskim, otwartym na wszystkich ludzi. Ludzie tacy, jak rzymscy setnicy, żyją także dziś pośród nas. Obyśmy mieli odwagę do nich podejść i nauczyć się ich wiary: pokornej, mocnej i zbawczej.