Chrystus objawia tajemnicę Trójcy Świętej Drukuj
Wpisany przez Ks. Proboszcz   
sobota, 30 maja 2015 18:40

Świat, który nas otacza, jest pełen tajemnic. Ludzki pęd do wiedzy i ciekawość popychają nas do ich odkrywania. Nowe rodzaje nauk i nowe możliwości techniczne pozwalają nam na to, aby coraz głębiej schodzić w otchłanie oceanów i wwiercać się coraz bliżej jądra ziemskiego globu. Nasze sondy docierają do innych planet, a teleskopy zbierają sygnały z odległych galaktyk. Mikroskopy elektronowe pozwalają nam zobaczyć obiekty nawet milion razy cieńsze niż ludzki włos. Możemy badać budowę łańcuchów DNA i rozkładać atomy na mniejsze cząstki. Ale mimo tych chwalebnych i uporczywych wysiłków świat ciągle skrywa wiele tajemnic i sekretów. Poznawanie otaczającego nas świata przypomina labirynt. Najczęściej po rozwikłaniu kolejnej zagadki otwiera się przed nami nowy obszar. Z zachwytem i radością zaczynamy rozglądać się po tej przestrzeni. A po pewnym czasie odkrywamy następne kotary, zasłony i przejścia. Poznawanie rzeczywistości jawi się poszukiwaczom i odkrywcom jako niekończąca się wędrówka. Ten opis odkrywania rzeczywistości dotyczy świata widzialnego, doświadczalnego, materialnego. Dzisiejsza uroczystość Trójcy Przenajświętszej kieruje nasze serca i umysły w stronę innej rzeczywistości, niedostępnej poznaniu naukowemu. Otwiera się ona przed oczyma wiary. Jest to tajemnica niewidzialnego Boga, który stworzył nas i otaczający nas świat, ale jest poza jego granicami. Tajemnica Boga, który jest blisko człowieka, a jednocześnie ukrywa się przed jego wzrokiem. Skąd czerpiemy przekonanie o istnieniu tego Boga? W długiej tradycji myśli chrześcijańskiej poszukiwano odpowiedzi na to pytanie. Znany myśliciel i teolog, św. Tomasz z Akwinu, chciał systematycznie opisać różne „drogi”, którymi ludzki rozum może podążać w stronę Boga Stwórcy. W Jego przekonaniu nie są to „dowody” istnienia Boga, ale „szlaki” (lub „poszlaki”), które mogą poprowadzić myślącego człowieka w stronę poznania Boga. Istnienie tych „dróg” opiera się na przekonaniu, że człowiek jest w stanie rozpoznać istnienie Boga, używając swego rozumu lub korzystając z doświadczenia opartego na obserwacji stworzenia. To doświadczenie nie jest jednak wystarczające. Do pełniejszego poznania Boga człowiek nie jest w stanie dojść własnym wysiłkiem i o własnych siłach. W swojej wolności i miłości Bóg sam postanowił objawić się człowiekowi. To objawienie miało rozmaite formy i etapy. Historia zbawienia jest historią objawiania się Boga i ludzkich reakcji na ten niezwykły dar. Boże Objawienie nie jest przedmiotem intelektualnych spekulacji. Ukryty Bóg nie jest spekulatywną zagadką, lecz tajemnicą wiary, która osiąga swój punkt kulminacyjny w Wielki Piątek. Krzyż i Zmartwychwstanie Chrystusa są wydarzeniami, w których można i należy poszukiwać Boga. To właśnie w uniżonym i ukrzyżowanym Chrystusie ukrywa się Bóg. Boga, który ratuje grzesznika i zbawia go, poznajemy przez cierpienia i krzyż. Zmartwychwstały Chrystus objawia nam siebie i całą tajemnicę Boga Ojca oraz Ducha Świętego. Najbardziej dobitnie zostało to wyrażone w zakończeniu Ewangelii według św. Mateusza. Jest to tzw. powszechny nakaz misyjny Jezusa: Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego (Mt 28,19). Zdumiewająca jest powszechność i uniwersalność tego nakazu. Wszelka władza… Wszystkie narody… Wszystko, co przykazałem… Wszystkie dni, aż do skończenia świata… (por. Mt 28,18–20). W dzisiejszą Uroczystość Trójcy Przenajświętszej za proszeni jesteśmy do medytacji nad tajemnicą Boga, który objawia się w Trzech Osobach. Czyni to z miłości do każdego z nas i zaprasza do udziału w tej miłości. Poznajemy tę tajemnicę, patrząc na Zmartwychwstałego Jezusa. On jest dowodem tej Miłości i Drogą, która do niej prowadzi.