Start Artykuły Odpoczynek XVI Niedziela Zwykła
Odpoczynek XVI Niedziela Zwykła PDF Drukuj Email
Wpisany przez Ks. Jan Augustynowicz   
piątek, 17 lipca 2015 19:03

Przeżywamy wakacje, czas zasłużonego odpoczynku od pracy zawodowej i szkolnej edukacji. Odpoczynek jest potrzebny wszystkim ludziom, nawet papieżowi. Odpoczynek pozwala na „ładowanie akumulatorów”, regenerację sił fizycznych, psychicznych i intelektualnych, by z większą aktywnością głosić Dobrą Nowinę o królestwie niebieskim. Nic więc dziwnego, że w dzisiejszej Ewangelii, sam Jezus powiedział do przemęczonych apostołów: Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco (Mk 6,31). Te słowa przypominają o potrzebie pogłębionego życia duchowego. Chrystus poucza nas, że prawdziwym odpoczynkiem nie jest urlopowe zrelaksowanie, które szybko mija, ani też żadne inne dolce far niente, które kończy się wraz z upływem wakacji. Wszyscy zmęczeni, utrudzeni przychodźmy do Jezusa, który sam jest pełnym, jednym i prawdziwym odpoczynkiem człowieka. Pisał niegdyś św. Augustyn: Niespokojne jest serce moje, Panie, dopóki nie spocznie w Tobie. Dopiero w Jezusie osiągniemy wieczny odpoczynek, On dopiero stanie się naszym ostatecznym uwolnieniem od wszelkiego utrudzenia. Dlatego prosimy o zjednoczenie z Chrystusem. Można powiedzieć, że w Biblii słowa „zbawienie” i „odpoczynek” są tożsame. Osiągnąć zbawienie to znaczy osiągnąć wieczny odpoczynek. Wszelki godziwy wypoczynek należny człowiekowi z prawa natury jest zapowiedzią wiecznego odpoczywania, zjednoczenia z Bogiem. Dlatego też nasze wakacyjne odpoczywanie, gdy wolni jesteśmy od trudów codzienności, niech będzie intensywniejszym spojrzeniem w wieczność. Piękno przyrody, gór, lasów, morza, rzek i jezior niech nas zbliża do Boga. Mikołaj Kopernik aż cztery razy w swoim dziele De revolutionibus orbium coelestium (O obrotach sfer niebieskich) podkreśla, że świat zawdzięcza swe istnienie Bogu. Nasze wakacyjne patrzenie na świat i zachwyt nad pięknem przyrody niech nas kierują ku Stwórcy. Niech nasze odpoczywanie będzie w łączności ze Zbawicielem. Dopiero w Jezusie osiągniemy ostateczny odpoczynek. Nie ma wakacji bez modlitwy, Mszy św. w niedziele i święta, zachowywania Bożych i kościelnych przykazań. Po wyjeździe na wakacje od razu powinniśmy zorientować się, gdzie jest najbliższa świątynia i o której są Msze św. Uczestnictwo w niedzielnej Eucharystii ma w czasie wakacji znaczenie specjalnego świadectwa, to bowiem szczególne wyznanie wiary. Powtórzmy jeszcze raz słowa Jezusa: Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco. Tomasz Dostatni OP zauważa: "Pustynia, miejsce osobne, to szczególna przestrzeń spotkania z Bogiem. To miejsce walki o Boga w sobie. Taką pustynię musimy zorganizować sobie sami, abyśmy się nie zagubili. Szczególnie my, żyjący w dużych, ruchliwych miastach, my, którzy zabiegani – często nie zauważamy żyjących z nami, obok nas naszych najbliższych. Zabieganie i hałas jest tak naprawdę często tylko pretekstem, aby pod tą powierzchnią ukryć swoje zagubienie, samotność i wszystkie obawy i lęki. Jest tarczą ochronną, którą musimy rozbić, choć ten proces jest na pewno bolesny i niełatwy. Pustynia w ewangelicznym znaczeniu tego słowa tak naprawdę jest darem, którego wartości często nie dostrzegamy albo dostrzegamy za późno". Nikogo nie trzeba przekonywać, że każdy człowiek potrzebuje pasterza, który go prowadzi, wskazuje kierunek życia i broni przez niebezpieczeństwem. Taką funkcję pełnią przede wszystkim nasi rodzice, nauczyciele, wychowawcy i duszpasterze. Słuchajmy ich głosu, byśmy się nie pogubili, nie tylko na wakacyjnych szlakach. Oni są głosem samego Pana, który mówi: Moje owce słuchają mojego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną (J 10,27).