Start Artykuły Tajemnica Trójcy Przenajświętszej
Tajemnica Trójcy Przenajświętszej PDF Drukuj Email
Wpisany przez Ks. Proboszcz   
poniedziałek, 23 maja 2016 09:04

Objawienie

W języku polskim istnieje rodzina czasowników, które wyrastają ze wspólnego korzenia: wyjawić, przejawić, zjawić, pojawić, objawić. Mają one podobne znaczenie. Mówią nam o czymś, co było ukryte i wyszło na jaw, stało się jawne, zostało objawione. W tych czasownikach wyraża się ruch od tego, co zakryte do tego, co odkryte, od ciemności do światła, od tajemnicy do wiedzy.

Tajemnice wszechświata

W życiu często spotykamy sytuacje, kiedy te czasowniki najlepiej opisują nasze doświadczenia i przeżycia. Na przykład, w badaniach naukowych pojawiają się coraz to nowe obszary rzeczywistości. Odkrywamy nieznany dotąd wszechświat: nowe galaktyki, nowe rodzaje materii, nowe mikrocząstki: kwarki, miony czy taony. Te słowa brzmią dla niefachowców tajemniczo i niezrozumiale. Przypominają nam jednak o tym, że nadal istnieją tajemnice wszechświata i nadal trwa proces ich wyjawiania.

Człowiek - odkrywcą

W tym procesie człowiek jest aktywny. To my, ludzie, wyrywamy na światło dzienne jakby po kawałku małe porcje ukrytej przed naszym wzrokiem rzeczywistości. Odległe galaktyki czy niedostrzegalne mikrocząstki nie potrafią się same „objawić”. Objawić może się jedynie osoba, drugi człowiek.

Poznawanie drugiego człowieka

I rzeczywiście tak się dzieje w naszym życiu. Kiedy po raz pierwszy spotykamy innego człowieka, rozpoczyna się proces jego objawiania. Poznajemy drugiego człowieka w sposób autentycznie głęboki i prawdziwy tylko wtedy, gdy on nam na to pozwala i sam się objawia. Drugiego człowieka poznajemy wtedy, gdy zaczyna nam mówić o sobie, dzielić się swoimi uczuciami, lękami, marzeniami, szczęściem. Wtedy dopiero człowiek prawdziwie „wychodzi na jaw” i objawia swe prawdziwe oblicze.

Objawienie się drugiego człowieka

To objawianie się drugiego człowieka wymaga sprzyjającej atmosfery. Potrzebne są miłość i zaufanie. Bez nich człowiek zachowywałby się, jak wystraszony jeż na obrzeżu ruchliwej szosy. Potrzeba niekiedy wiele czasu, aby powstała sprzyjająca atmosfera. A kiedy już się wytworzy, człowiek zaczyna rozkwitać i otwierać się przed nami. To dlatego objawianie się drugiego człowieka daje poczucie szczęścia, piękna i radości. Z tego też powodu relacje wrażliwej miłości i bezgranicznego zaufania są tak poszukiwane, cenne i uszczęśliwiające. Z drugiej jednak strony wymagają one troski, pielęgnacji i opieki. Wystarczy krótka chwila nadużycia tego zaufania, ośmieszenia drugiej osoby albo co gorsza – zdrady, a człowiek zamyka się w sobie, więdnie, traci chęć do życia.

Jezus objawiał się uczniom

Jezus z Nazaretu objawiał się swoim uczniom. Stopniowo, każdego dnia objawiał im swoją twarz, swoje największe tajemnice, nieskończoną miłość, którą nosił w sercu i niekończące się pragnienie, aby wszyscy ludzie poznali Boga i doszli do zbawienia. Nie miał zbyt wiele czasu. Wiedział, że ma zaledwie kilka lat życia, aby objawiać swoje prawdziwe Boskie i ludzkie oblicze. Co więcej, wiedział, że Jego życiowa droga nie będzie usłana różami. Wiele razy przepowiadał, że będzie musiał cierpieć, przejść przez mękę i krzyż.

Zapowiedź przyjścia Ducha Prawdy

W dzisiejszej Ewangelii mówi swoim uczniom: "Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie" (J 16,12). Objawianie się Jezusa Chrystusa, Bożego Syna, miało zatem charakter stopniowego procesu. Te etapy objawienia pełnej Prawdy nie zakończyły się w momencie śmierci i odejścia Jezusa do Nieba. Zapowiadał On swoim uczniom: "Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy" (J 16,13).

Droga miłości i zaufania

Dziś obchodzimy uroczystość Trójcy Świętej. Tajemnica Trójcy Przenajświętszej jest doskonałym przykładem, ilustrującym ten proces odkrywania całej prawdy z pomocą Ducha Świętego. Jezus nigdy nie wygłaszał uczonych traktatów o Trójcy Świętej ani o relacjach, jakie zachodzą pomiędzy Boskimi Osobami. Objawiał nam jednak, na czym polega ofiarna miłość i ostateczne zaufanie wobec Boga Ojca. Idąc tą drogą, poznajemy tajemnice Bożego życia, ukrytego w tajemnicy Boga Ojca, i Syna i Ducha Świętego