Odnaleźć mądrość Drukuj
Wpisany przez Ks. Dariusz Kwiatkowski   
niedziela, 04 września 2016 06:42

Czas refleksji

Okres wakacji, piękna pogoda, wypoczynek nie sprzyjają podejmowaniu trudnych teologicznych tematów podczas niedzielnych kazań. W tym czasie każdy chciałby odpocząć i zapomnieć choć na chwilę o skomplikowanej rzeczywistości. Z drugiej strony odpoczynek w górach, nad wodą lub nawet na działce pozwala nam dostrzec pewne rzeczy, których nie jesteśmy w stanie zobaczyć w codziennym zabieganiu. Tę zdolność do refleksji wykorzystuje dziś liturgia słowa Bożego, aby odsłonić nam tajemnicę prawdziwej mądrości. Tę mądrość możemy dostrzec w otaczającym nas świecie, jeśli tylko otworzymy szerzej oczy i przestaniemy myśleć utartymi schematami narzucanymi nam przez media.

Mądrość Boża

Znaleźć mądrość, być mądrym – pewnie o takim darze myśli każdy z nas. Choć trzeba zaraz dodać, że mądrość bywa różnie rozumiana. Dla jednych człowiekiem mądrym jest ktoś, kto zdobył wiedzę i ma naukowe tytuły. Dla innych mądrością będzie ustawienie się w życiu i zarabianie dużych pieniędzy. Jakże często mądrość jest mylona z cwaniactwem, przebiegłością i nieuczciwością. Nie o takiej mądrości chcemy mówić, ponieważ są to karykatury prawdziwej mądrości. Słowo Boże dzisiejszej niedzieli objawia nam mądrość Bożą. Cóż jest jej charakterystyczną cechą? W czym przejawia się w konkretnych działaniach?

Odpowiedzialność zbiorowa

Pewnego zimowego przedpołudnia do sądu przyprowadzono staruszka trzęsącego się z zimna. Przyłapano go na kradzieży chleba w miejscowym sklepie. Zmusił go do tego głód. Mądry i sumienny sędzia musiał się i w tym wypadku kierować prawem, co nie zna wyjątku. Dlatego też skazał staruszka na karę pieniężną 10 dolarów. Zaraz jednak sięgnął do portfela i zapłacił za oskarżonego. Następnie zwrócił się do obecnych na sali i ukarał każdego grzywną w wysokości 50 centów. Umotywował to tym, iż wszyscy obywatele ponoszą winę za to, że ktoś w ich mieście musi kraść, aby nie umrzeć z głodu. Karę wyegzekwował natychmiast. Oskarżony nie chciał wierzyć własnym oczom, gdy strażnik sprawiedliwości wręczał mu pokaźną sumę pieniędzy.

Bóg jest Mądrością

Prawdziwa mądrość potrafi zaskoczyć i przynosi rozwiązania problemów, które patrząc po ludzku, wydawały się być nie do rozwiązania. Słowo Boże dzisiejszej niedzieli pokazuje nam, że źródłem takiej mądrości jest Bóg. On jest jedyną i prawdziwą Mądrością. Niestety, jako ludzie, często nie jesteśmy w stanie tej mądrości zrozumieć. Jak powie mędrzec napełniony duchem Bożej mądrości, przeszkadza nam w tym śmiertelne ciało, które przygniata duszę i ziemski przybytek, który obciąża umysł. Dlatego też szukamy tego, co przyziemne i przyjemne. Nie myślimy o konsekwencjach naszych wyborów i podejmowanych przez nas działań.

Mądrość prowadzi do miłości

Prawdziwa mądrość prowadzi do miłości i z niej wypływa. Dlatego św. Paweł odsyła nawróconego na chrześcijaństwo niewolnika Onezyma do Filemona, który był jego panem. Apostoł mógł go zatrzymać przy sobie, zwłaszcza, że w tym czasie przebywał w rzymskim więzieniu. Wiedział także, że Filemon, który był jego przyjacielem, nie odmówiłby mu tej przysługi. Jednak mądrość podpowiedziała coś innego. Dawny niewolnik wraca do swego właściciela już nie jako niewolnik, ale jako brat w Chrystusie. Mądrość i miłość przekroczyły granice, których w inny sposób nie dałoby się przekroczyć.

Mądry chrześcijanin

Mądry budowniczy zanim przystąpi do budowy domu, najpierw policzy, czy wystarczy mu pieniędzy na ukończenie dzieła. Mądry król przed wyruszeniem na wojnę rozważy, czy jest na tyle silny, aby pokonać przeciwnika. Mądry chrześcijanin przyjmie naukę Jezusa w całości i bez dyskutowania, nawet jeśli jest ona trudna i wymagająca. On wie, że nie ma większej wartości od życia wiecznego i dlatego warto wyrzec się wszystkiego, naprawdę wszystkiego, aby ten skarb otrzymać. Mądrość podpowiada, że słowo „wszystko” należy potraktować bardzo radykalnie.
Niech spotkanie z Chrystusem w tej Eucharystii odkryje przed nami tajemnicę Bożej mądrości i sprawi, że przyjmiemy ją jako styl naszego życia.